Mieszkałaś
tymczasowo w wysokim wieżowcu, bo twój dom był w remoncie.
Naprzeciw Ciebie niedawno wprowadził się uroczy blondyn, który od
pierwszego wejrzenia wpadł Ci w oko. Prawie codziennie się z nim
mijałaś, wymieniając się tylko krótkimi spojrzeniami. Zawsze
kiedy przechodził obok Ciebie odczuwałaś taki dziwny niedosyt.
Zdarzało Ci się patrzeć na Niego z takim podekscytowaniem jakby
nic innego się nie liczyło. Specjalnie czasami ubierałaś pół
wyzywające stroje by zachęcić chłopaka do siebie, lecz bez
skutecznie.
Czwartek,
dzień, w którym dobiegł koniec twojego pobytu w hotelu. Chciałaś
jeszcze załatwić kilka spraw więc udałaś się w stronę windy.
Kiedy dotarła na twoje piętro i drzwi się otworzyły, twoim oczom
ukazał się chłopak, który tak bardzo Ci się podobał. Zaskoczona
tą sytuacją weszłaś do środka. Blondyn posłał Ci kuszące
spojrzenie i wcisnął czerwony guzik. Winda się zatrzymała. Twoje
oczy nadal patrzyły na dwa niebieskie bursztyny.
-Co
zrobiłeś? -zapytałaś.
-Spokojnie.
-odpowiedział. Wtedy pierwszy raz do twoich komórek słuchowych
doszedł jego ponętny głos, który zadziałał w twoim ciele jak
najdroższy narkotyk. Obudziła się w Tobie zupełnie inna osoba,
łaknąca każdej części chłopaka. Bez namysłu podeszłaś do
niego i złapałaś za koszulę. Pociągnęłaś do siebie robiąc
kilka kroków w tył. Dłońmi objęłaś jego twarz przyciągając
do swojej i namiętnie wpiłaś się w jego wargi. Powstała idealna
harmonia, która odbijała się od lustrzanych ścian windy, nadając
atmosferze niezapomnianego posmaku.
Blondyn
złapał Cię za pośladki i uniósł w górę, tylko po to by
usadzić twoje ciało na poręczy. Nogami oplotłaś jego talię i
przybliżyłaś go do siebie, niemalże czując jego jądra. Kojący
zapach chłopaka unosił się w waszej aurze, lekko mieszając się z
twoimi perfumami. Miałaś ochotę zedrzeć z niego ciuchy i w
końcu poczuć smak prawdziwego mężczyzny. Ściągnęłaś więc
jego koszulę i rzuciłaś na podłogę. Łapczywie całowałaś jego
klatkę piersiową, dłońmi tworząc kręgi na plecach. Nie pozostał
Ci dłużny, rozpiął niewielkie guziki twojej bluzki i przez chwilę
wpatrywał się w twoje piękne i kruche ciało. Odgarnął
kosmyki włosów i przystawił usta do łabędziej szyi pozostawiając
na niej niewidoczne ślady. Złapał za rękę i podniósł do góry
opierając delikatnie o szybę. Drugą, subtelnie wsunął pod
zapięcie stanika i pytająco spojrzał Ci w oczy. Lekko kiwnęłaś
głową na znak, że się zgadzasz, zaraz potem twój stanik wisiał
na poręczy obok. Blondyn skrupulatnie obdarzał każdy fragment
twojego ciała, ciepłymi pocałunkami. Czułaś, jakby
najłagodniejszy puch pieścił twoje piersi. Schodził coraz niżej,
doszedł do twoich spodni. Jednym ruchem rozpiął guzik, potem
rozporek aż w końcu pozbawił Cię całej garderoby. Dotknął
twoich ud, jakby odkrywał coś nowego. Objął i opuścił na dywan.
Kucnęłaś, by ściągnąć jego dresy w tym bokserki. Gdy tak się
stało znów poczęłaś muskanie jego nagiego torsu. Nie mogłaś
się oprzeć, byłaś w stanie frenezji. Tym bardziej, że pożądałaś
go już od bardzo dawna.
Dłonią
zasłoniłaś mu oczy, a drugą objęłaś jego kolegę. Doskonale
widziałaś, jak na jego ustach maluje się podniecenie. Podobało Ci
się to. Może dlatego, że jego uśmiech był niepowtarzalny?
Z
wolna jeździłaś ręką w górę i w dół, słysząc coraz to
głośniejszy oddech. Nie przestawałaś, uwodząc go swym idealnym
pocałunkiem.
-Chyba
dochodzę.. -wyszeptał,
podpierając się ścianki. Nie zwróciwszy na to uwagi nasunęłaś
pochwę na już nabrzmiałego penisa. Wtedy dotarło do Ciebie co
powiedział blondyn. Poczułaś jak przeźroczysta maź spływa po
twojej nodze. -Kiedyś musiało to nastąpić. -dodał.
Zaśmiałaś się głośno i popchnęłaś blondyna na jedną ze
ścian. Uniosłaś nogę do góry opierając o metalową poręcz i
wygięłaś ciało, uwydatniając biust. Ponownie pozwoliłaś wejść
w siebie. Niall zapoczątkował poruszanie biodrami w tył i w przód,
a Ty z każdym jego ruchem wydawałaś z siebie jęki, które były
oznaką szczęścia. Zbliżył się do Ciebie jeszcze bardziej i
stopniowo przyspieszał tempo. Byliście w wspólnej ekstazie, która
pozwalała wam czuć się swobodnie i czynić rzeczy, których
przedtem byście nie zrobili.
Uczucie,
które mi towarzyszy jest wspaniałe. Tworze jedność z chłopakiem,
który był moim marzeniem. Zawsze go pragnęłam. Ten ostatni dzień
zapowiadał się być katastrofą. Wyprowadzka – zero szansy na
spotkanie, czyli brak nadziei na rozmowę. A teraz ? Ten sex. On –
ja. Rozmowa poprzez ciała. Nic piękniejszego trafić się nie
mogło.
Poprzez
windę, która nie funkcjonowała wiązał się brak klimatyzacji, co
przyczyniało się, do tego, że wasze ciała ogarnęła ciepłota.
Nikłe kropelki potu na klatce blondyna czyniły go seksowniejszym,
doprowadzając Cię do jeszcze większego podniecenia.
Trzymał
Cię za pośladki rysując w powietrzu niewidzialne kółka. Dociskał
je do siebie, byś czuła go w całej okazałości. Ucztował twoich
sutków delikatnie podgryzając koniuszki. Ty, poddając się uczuciu
i ufności do chłopaka, czułaś jak twoje ciało odmawia
posłuszeństwa i opada coraz niżej na podłogę, wraz z nim,
który podtrzymywał Cię byś nie spadła bezwładnie. Leżał na
Tobie, wpatrywał się w twoje oczy i kontynuował poczynania.
Zagryzłaś dolną wargę po czym złożyłaś na jego ustach
subtelny pocałunek, odwzajemnił to i raz jeszcze wpił się w twoje
ciało tak bardzo, że nie wytrzymałaś i wypuściłaś białe soki.
**
No i jest :D
Liczę na wasze opinie tam pod spodem, jeżeli się spodoba, ciekawe ile osób zaszczyci mnie swoją obecnością. Pierwszy raz pisze imaginy, tak to cały czas zabierałam się za pisanie normalnego opowiadania, które również znajdziecie na moim profilu tutaj. Możecie również dodawać do obserwujących
No i jest :D
Liczę na wasze opinie tam pod spodem, jeżeli się spodoba, ciekawe ile osób zaszczyci mnie swoją obecnością. Pierwszy raz pisze imaginy, tak to cały czas zabierałam się za pisanie normalnego opowiadania, które również znajdziecie na moim profilu tutaj. Możecie również dodawać do obserwujących
No to, do następnego x
Z A J E B I S T Y ^^ ja chcę więcej ;D
OdpowiedzUsuńCudo! Mam nadzieje ze bd imagin z Liam'em <3
OdpowiedzUsuńmagia ; dd czekam na kolejny. ; D
OdpowiedzUsuńOch, matulu, cieszę się, że podałaś mi linka, bo Twoje imaginy są naprawdę magiczne. ♥ Powtórzę to, co poprzednio: fantastycznie napisane, nie mam się do czego przyczepić ^^
OdpowiedzUsuńDużo weny i chęci na pisanie. ;d
Pozdrawiam, Barbie Bitch. ♥
WOW, genialny *___*
OdpowiedzUsuńChce kolejny :)
http://lifecannotbereproduced.blogspot.com/
awww... awwww... boooski :D
OdpowiedzUsuńzawsze chcialam przeczytac takiego imagina w windzie, sama nawet o napisaniu takiego myslalm... I w koncu mam imagina we windzie <3
fantastyczny ahhh... x3
czekam na kolejne..
i tak mysle ze z Zaynem bedzie zajebioza.. :)
zrob z nim kolejnego :D
Uuhuhu ;D^^
OdpowiedzUsuńZajebisty. *___*
OdpowiedzUsuńW końcu dostałam upragniony imagin z Naill'em <3 C U D O W N E *_*
OdpowiedzUsuńZapraszam również do mnie na nowy rozdział: http://when-i-see-stars.blogspot.com/
super super super <3
OdpowiedzUsuńJak ty to wszystko pięknie opisujesz. x dd
OdpowiedzUsuń